Posty

Uzależnienia nieszkodliwe... do czasu :) gdy go brak :)

Obraz
Przyznaję się bez bicia, jestem molem książkowym. To uzależnienie czasem jest szkodliwe :) szczególnie, gdy dopadnę się książki, która mnie wciągnie i pochłonie- wówczas potrafię ją czytać do bardzo późnych, czy też raczej wczesnych rannych godzin... a do pracy trzeba wstać :) Jedną z ostatnich książek, którą przeczytałam, jest reportaż R. Lloyd Parry "Ludzie, którzy jedzą ciemność".        Do tej pory przechodzą mnie dreszcze, jak ją wspominam. A mojej zafascynowanej Japonią córce oświadczyłam, że nie puszczę jej tam. Podejrzewam, że jak trochę ochłonę, to podejdę bardziej racjonalnie do tematu, na razie jednak jestem wciągnięta w klimat pełen ukrywanej brzydkiej prawdy o pogardzie Japończyków względem cudzoziemek, które pracują jako hostessy w owianej złą sławą dzielnicy Roppongi. Książka ta uświadamia, iż Europejczycy są ślepi na fakt, iż nasza kultura i podejście do życia nie są globalne. Na świecie istnieje wiele różnych ras i kultur, powinniśmy sz...

Konkurs Ushiilandii :)

Obraz
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo54YgclFRlp96yCJeKZCNi4SXqASS3FDu2qoRsQZgI9ZEYYuZawzb6sMpx5Tix_dFO5fEOa6pSGwJTxnkU3Zjso34SgQdUW3zOQWkPoBL5jj1MZyPtgpmIuIYISlC4MhsLHd_9Z7T6Jg/s1600/ushiilandia_winter+2015_konkurs_mikolajowe+candy.png  

Zapraszam wszystkich do walki o wianek :)

http://www.mamwene.pl/2015/12/bo-jestescie-ze-mna.html

tadaaam!!!

Obraz
Z małym opóźnieniem, spowodowanym nieustającą ekscytacją i chwilowym brakiem prawidłowej reorganizacji obowiązków(czytaj- na razie wszystko robię sama), przedstawiamy naszego Oxymorona, zwanego Pomponem :) Przezwisko dostał z powodu wyglądu- Oxi przedstawia się jak pomponik od czapki, ale najpiękniejszy na świecie! Blancia powoli się oswaja z nową sytuacją, troszeczkę jest zazdrosna, jak wołamy koteczka, natychmiast mamy psa przy nodze i z podstawionym pyskiem do miziania :) Ale myślę, że nie mam się czym stresować, zwierzęta bawią się świetnie: Chwilowo nasze zwierzaki są dla nas najlepszą atrakcją :) A tak zmieniając temat- znalazłam w sieci fantastyczne grafiki świąteczne i troszkę przybliżyłam do siebie Święta :) Zaczęłam też tworzyć już gwiazdy z papieru, ale co do choinki przy naszym zwierzyńcu troszkę mam obawy z jej postawieniem. Nie chciałabym, aby zbyt często mdlała... :D pod naporem buszującej parki szaleńców. Więc na razie ozdabiam ściany.  I podejrzewam...

Wspomnienia i niecierpliwe oczekiwanie

Obraz
Moja praca ma ogromny, ogromny plus, dający mi możliwości zwiedzania rożnych zakątków świata. Niewiele jeszcze co prawda zwiedziłam, niezmiennie jednak wracam zafascynowana odwiedzanymi miejscami. Obecnie jestem zakochana w Lanzarote :) Wyspa pełna wulkanicznych skał, tajemnic i niespotykanych krajobrazów...nie można być wobec niej obojętnym! Wielka tu zasługa nieżyjącego już Cezara Manrique, dzieki któremu wyspa tak wygląda, jest piękna, pełna jego twórczości i wpływów. Dla udowodnienia: Oczekujemy już z niecierpliwością na naszego Oksymorona- jest coraz piękniejszy i nadrabia zaległości w stosunku do rodzeństwa. Byłam u niego w odwiedzinach, aby poznał mój zapach, prawie całą wizytę przespał :) oto on:) Słodziak malutki :) już nie mogę się doczekać!!! Pozdrawiam serdecznie Anka

Czekając na...

Obraz
Ta dam!!! W naszej rodzince nadchodzą zmiany... niespodziewane, nieprzewidziane, niezwykłe! :D Zupełnie z przypadku, z zaskoczenia... podjęliśmy się adopcji... Małego Oksymorona :) Trochę się stresuję, jak to będzie, choć znając charakter Blanci jej jestem pewna, że pokocha go bezwarunkowo :) Kotek rośnie i ma się dobrze, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie z nami w grudniu :) przedświąteczny prezent- niespodzianka! Teraz wygląda tak: Trzymam za niego kciuki, aby był zdrowy i był nasz :) Już planujemy zmiany w mieszkaniu, na tą chwilę są wielkie plany, zobaczymy, co życie pokaże :D Pozdrawiam serdecznie, Ania

Podusia dla Jędrusia :)

Obraz
Nasza rodzina wzbogaciła się o chłopca- moja siostra trzy miesiące temu urodziła Andrzejka :) Wspaniały mężczyzna, który mnie absolutnie zauroczył, szczególnie swoimi uśmiechami skierowanymi w moją stronę :) Jędruś niedługo będzie miał swoje święto, przyjmie Chrzest Święty. Zupełnie nie miałam koncepcji, co można zdziałać dla chłopca!!! Na szczęście można podglądać wspaniałe blogerki, które sypią pomysłami na każdą okazję :) Pierwsze inspiracje zaczerpnęłam już jakiś czas temu, wpadając w zachwyt nad poduszkami Susanny: tutaj A oto moja wariacja, wywołana tęsknotą za Paryżem :) Kolejna inspiracja przyszła wraz z lekturą Ushii :) tutaj A ja pokombinowałam tak:  Efekt dla mnie jest super, jestem z siebie bardzo zadowolona:) Będzie oryginalnie, wesoło, inaczej :) Już się cieszę na to święto! Pozdrawiam serdecznie :) Ania