Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Wesołych Świąt :)

Obraz
Szaleństwo rękodzieła :) Nowe, lepsze łóżeczko :) Co tam słychać za oknem? Może pójdziemy sprawdzić?! Chwila oddechu pomiędzy święconką a odkurzaczem... Życzę wszystkim odpoczynku, dużo czasu dla siebie i radości, spokoju ducha i poczucia wykonania całego planu :) nawet jeśli okna nie są lśniące, to przecież można ustalić inne priorytety :) zmiana planów na chwilę więcej z rodziną :)  a sąsiadom jak przeszkadza, to mogą przyjść i mi je umyć :) Pozdrawiam serdecznie Anka

Nowa miłość ;) ponieważ szczęście to droga :)

Obraz
         Moja praca daje mi możliwości zwiedzania wielu miejsc turystycznych. Sprawdzanie miejsc i ocenianie hoteli jest niezbędne, aby móc opowiedzieć i zachęcić do danego kierunku. Pełna nadziei i obaw poleciałam pod koniec października na Lanzarote i Fuerteventurę. I... zakochałam się w Wyspach Kanaryjskich. Konkretnie- najbardziej zauroczyła mnie Lanzarote... wulkaniczna, pełna nieziemskiego uroku. Inna, surowa, niezwykła, kształtowana przez naturę i wspaniałego jej wizjonera- Cesara Manrique. Ogromne wrażenie zrobiłam na mnie wycieczka po wyspie, zaczęliśmy od Parku Timanfaya...   Niesamowita sceneria, siły natury, które tak naprawdę tylko próbujemy okiełznać. W samym Parku nie można wysiadać z autokaru- jest to podyktowane unikalnością tego miejsca na skalę światową- a człowiek, jak powszechnie wiadomo, jest bardzo ingerującą istotą tej ziemi... przez kilka lat pozwalano klientom samodzielnie przemierzać tereny parku autami, jednak stopień zaśmiecania tego cudownego

Rośnie nowy francuski piesek :)

Obraz
W naszym życiu nie może być nudno. To byłoby za proste. Staram się sobie powtarzać za fantastycznym Jackiem Walkiewiczem, że stabilizacja wcale nie jest dobra :) ale są pewne granice!!! Oxy zaczął odrzucać suchą karmę Applaws, dostaje mi po niej rewolucji... co jest potencjalnie problematyczne :) przy jego długich włosach...resztę sobie dopowiedzcie. Ile mogę, wycieram, ale już parę razy kończyło się myciem tyłu kociaka. Z całą pewnością potwierdzam, iż nienawidzi kąpieli. Jest to najgorsza kara. Kocha za to mycie uszu, odpływa i mruczy, co jest dużym ułatwieniem. Czesanie również nie stanowi problemu. Wracając do wykarmienia stadka- muszę coś zmienić :) Rozpuściłam wici w kociarskim towarzystwie, więc zmienię karmę na kolejną polecaną. Na razie Oksymoron jedzie na mokrej, którą może jeść w każdych ilościach.  Dzisiaj udało mi się go złapać podczas wypatrywania ptaków za oknem... oj widać charakter łowcy :) Pozdrawiam serdecznie