Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2016

Uzależnienia nieszkodliwe... do czasu :) gdy go brak :)

Obraz
Przyznaję się bez bicia, jestem molem książkowym. To uzależnienie czasem jest szkodliwe :) szczególnie, gdy dopadnę się książki, która mnie wciągnie i pochłonie- wówczas potrafię ją czytać do bardzo późnych, czy też raczej wczesnych rannych godzin... a do pracy trzeba wstać :) Jedną z ostatnich książek, którą przeczytałam, jest reportaż R. Lloyd Parry "Ludzie, którzy jedzą ciemność".        Do tej pory przechodzą mnie dreszcze, jak ją wspominam. A mojej zafascynowanej Japonią córce oświadczyłam, że nie puszczę jej tam. Podejrzewam, że jak trochę ochłonę, to podejdę bardziej racjonalnie do tematu, na razie jednak jestem wciągnięta w klimat pełen ukrywanej brzydkiej prawdy o pogardzie Japończyków względem cudzoziemek, które pracują jako hostessy w owianej złą sławą dzielnicy Roppongi. Książka ta uświadamia, iż Europejczycy są ślepi na fakt, iż nasza kultura i podejście do życia nie są globalne. Na świecie istnieje wiele różnych ras i kultur, powinniśmy szanować odmienność o