Roczek kota i wariacje na temat łazienki :)

Oksymoron skończył rok, czwartego września :) mój kotecek nie jest już dzieckiem...


Już od jakiegoś czasu wiem, że Oxy lubi łazienkę, ale w wersji bez kąpieli ;)
W zlewie ledwo się mieści, ale nadal próbuje, ostatnio nawet ćwiczył swoje kocie zdolności w małej misce :D

Wyglądał prześmiesznie, ale nawet udało mu się w niej położyć, ale zrobił to dopiero, kiedy odeszłam z aparatem- dał mi znać, że już nachalna jestem z tym pstrykaniem, a on żąda chwili spokoju... nasz król jeden jedyny.

Blancia nasza już potrafi okazać swoje niezadowolenie z ekscytacji kotem :) jak tylko ktoś głaszcze lub wola kota, przybiega pies gotowy do pieszczot :) w druga stronę też to działa, jak wracam z pracy, to obie sztuki witają mnie w drzwiach :) trochę to śmieszne, jak kot przybiega do drzwi, ale dla niego pewnie jest to naturalne, w końcu od początku jest z Blancią i uważa to za normę. Ogólnie lubią swoje towarzystwo :)

Jest co przy nich robić, co odczuwam szczególnie teraz, kiedy otworzyłam sezon grypowy, niestety. Kotek niewyczesany po mojemu zaczyna przypominać mopa, a kłaki wychodzą z każdego kąta... niestety... miejmy nadzieję, że czosnek i cebula zrobią swoje i postawią mnie na nogi. Wierzę w to, zdrowie mi jest bardzo potrzebne :)
Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowia,
Ania :)




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Świąteczny spacer z kuzynką :)

Wesołych Świąt :)

Nowe zabawy :)