Tak, wiem, długo mnie tu nie było :) czas mija tak szybko, że nie wiadomo, kiedy dni przeciekają nam przez palce. A Blancia rośnie teraz błyskawicznie, staje się "młodzieżą", podlotkiem. Śmiesznie teraz wygląda, taka niewymiarowa. Świetnie już reaguje na dwie komendy: "siad" i "waruj". I na tą chwilę wraca na dworzu zawołana :) gorzej z hasłem "nie rusz". Ale będziemy nad tym usilnie pracować, bo goldeny i labradory to są małe śmietnikowce ;P więc muszę mieć tu siłę przebicia :) Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie. Prawda, że ładnie siedzę? A co ty tam masz?!? Nie przepadam za myciem, ale pańcia nie dała mi wyboru... Szaleństwa panny Blanci :) :D Złapana na gorącym uczynku- pożera coś zakazanego w pośpiechu :)